Mamo, tato, co robimy w Święta?


30 marca 2021 r.

Przed nami kolejne już, spędzane niestety w realiach pandemii, Święta Wielkanocne. To okazja, by były też wyjątkowo rodzinne, wspólne, pozwalające zacieśnić więzi.

Mamy piękne, świąteczne tradycje, które dzieci uwielbiają. Coraz większą popularnością cieszy się szukanie słodyczy, które ukrył Zajączek. Możemy schować je w ogródku, w domu, ale także podczas spaceru w parku czy w lesie. Wymagać to będzie trochę zachodu, by łakocie najpierw ukryć, ale to tak, jak ze Świętym Mikołajem, a za Zajączka przynajmniej nie trzeba się przebierać…

W domu mojego męża ważną rodzinną zabawą jest stukanie się jajeczkami przy śniadaniu wielkanocnym. Czyje jajko jest twardsze, wygrywa, a zwycięzca zostaje królem jaj…Ta zabawa to tak zwana „walatka”, a inną jej formą jest toczenie pisanek po stole.

Wielki Poniedziałek, wiadomo, upływa pod znakiem dyngusa i to już od nas zależy, jaką formę przybierze. Czy ostrzejszą: strzelanie z pistoletów wodnych czy też delikatne polewanie, szczególnie mniejszych dzieci.

W pewną Wielkanoc, gdy pogoda szczególnie dopisała, a rodzina zjechała tłumnie na święta, rozegrała się w moim domu prawdziwa bitwa wodna z użyciem ogrodowych szlauchów, ale był to wyjątkowo ciepły kwiecień.

Generalnie z polewaniem może być różnie, może wywołać reakcje negatywne związane z brakiem umiaru.
Jako niewinne pacholę oblałam kiedyś tatusia kubłem wody, gdy ten jeszcze smacznie pochrapywał w łóżku… Do dzisiaj mi to wypomina.

Jeśli chodzi o malowanie pisanek, to my, prócz nieśmiertelnego barwienia cebulą, zamierzamy użyć w tym roku innych, naturalnych barwników: czerwonej kapusty, kurkumy i buraków.

A może zabawić się staropolskim zwyczajem w pogrzeb żuru i śledzia? Tradycyjnie przed Wielkim Piątkiem w tym spektaklu uczestniczyła dawniej cała wieś, ale w 2021r. lepiej będzie unikać większych zgromadzeń.
Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by uprzykrzonego śledzia powiesić na drzewie (oczywiście po tym zdjąć), a żur zakopać (w symbolicznej ilości).
Do tego należy zaintonować stosowne oryginalne lub samodzielnie wymyślone przyśpiewki. Rodzice mogą przy tym dziatwę pouczyć, że cały Wielki Post dawniej przeżywano właśnie na śledziu i żurze…

Czy mamy zacięcie bardziej etnograficzne, czy raczej sportowe, a może artystyczne?

Każda rodzina ma swoje zwyczaje i minitradycje, które najbardziej pasują do tego radosnego, wiosennego czasu.
Możemy sadzić kwiatki w ogródku, na balkonie lub na oknie, organizować zawody sportowe, na przykład biegać w workach lub z jajkiem na łyżce.

Wielbiciele natury popędzą do lasu, wypatrywać śladów wiosny, a twórcy mogą wyżywać się w produkcji stroików świątecznych albo urządzić plener malarski. Oczywiście każdy z nas to indywidualista, więc może być również trudno zaplanować idealne wspólne aktywności, ale tu już odsyłam do narad rodzinnych:)

 

Dominika Kaźmierczyk

 

© Związek Dużych Rodzin "Trzy Plus"

Realizacja: A.Net.pl
Wesprzyj nas
1,5 procent
Newsletter