1 czerwca 2021 r.
Z radością spotkaliśmy się w sobotę 29 maja br. w warszawskim Centralnym Domu Technologii w gronie przedstawicieli kół, zarządu centralnego, ekspertów oraz pracowników biura Związku Dużych Rodzin Trzy Plus. Korzystając z częściowo zniesionych obostrzeń epidemiologicznych zrealizowaliśmy Spotkanie Oddziałów i Kół „w realu”. SOK był także transmitowany – chętni mogli wziąć udział w obradach online. Rozmawialiśmy o sprawach ważnych i bardzo ważnych, a w przerwach – cieszyliśmy się swoją obecnością.
Spotkanie miało charakter hybrydowy.
Stacjonarnie spotkali się z nami przedstawiciele kół: Katowice, Wałbrzych, Gdańsk, Warszawa Bielany, Warszawa Targówek, Warszawa Białołęka, Warszawa Ursynów, Warszawa Wawer, Gdynia, Swarzędz, Poznań, Oddział Wielkopolski, Rawa Mazowiecka Gmina, Lubochnia, Józefów, Grodzisk Mazowiecki, Gniezno, Siemianowice Śląskie, Jaworzno, Krzeszowice, Legnica i Piaseczno.
Online udział wzięli członkowie kół: Szczecin, Nowy Tomyśl, Kraków, Lublin, Węgierska Górka, Wadowice, Głogów, Żary, Chrzanów, Czerwonak, Pruszcz Gdański, Białystok i Wrocław.
Wraz z nami dyskutowali też kandydaci do założenia kół z Lęborka i Łomianek.
Wrażeniami z SOK-u dzieli się poniżej Elżbieta Majka, przewodnicząca Koła Swarzędz z Wielkopolski:
Z SOK-u wracam z głową pełną planów, pomysłów i przeświadczenia, że WARTO. Warto uczestniczyć w SOK-ach, warto działać lokalnie w swoich kołach, warto startować w grantach, warto walczyć o urealnienie stawek śmieciowych w swoich gminach oraz warto realizować projekty w partnerstwie z Jednostkami Samorządu Terytorialnego oraz – że warto pracować jako lider w swoim środowisku.
A dlaczego warto? Przede wszystkim, można zrobić coś DOBREGO dla innych rodzin (tu ogromna baza inicjatyw innych kół – chłonęliśmy nowe idee, nowe pomysły).
Po drugie – bo należy pokazywać, że duża rodzina jest siłą!
Po trzecie: na takich spotkaniach ładujemy baterie, rozmawiając z ludźmi o tych podobnych wartościach, celach i dążeniach, a jest to bardzo potrzebne – poczuć, że nie jest się osamotnionym!
Po czwarte – uczymy innych szacunku dla dużych rodzin i specyfiki ich funkcjonowania (uzmysłowiły nam to rozmowy o opłatach za śmieci oraz o potrzebach mieszkaniowych dużych rodzin z gminami i rządem).
Cóż jeszcze przywieźliśmy z SOK-u?
Poznaliśmy inne duże rodziny, ich różnorodność – możemy na takich spotkaniach wzajemnie uczyć się, podpatrywać swoje pomysły, konsultować się w ich realizacji dzięki nawiązanym nowym znajomościom i przyjaźniom.
Jest jeszcze jeden ważny aspekt – przez proaktywną obywatelską postawę uczymy nasze dzieci, że „trzeba działać dla dobra wspólnego", a nie tylko dla siebie czy swojej rodziny. NA SOK-u byli przedstawiciele młodego pokolenia, które tą praktykę działania pro bono i wiedzę jak to robić – poniosą dalej.
Mamy też takie refleksję, że... przez naszą pracę, w tym także pracę społeczną – stajemy się lepszymi oraz że na początek trzeba zacząć, nieważne co, ważne, żeby zrobić coś razem!
Najlepiej obrazują to słowa piosenki naszego zaprzyjaźnionego zespołu: Póki żyjemy zróbmy coś, cokolwiek, ale wreszcie wspólnie, by na tej ziemi było nam przepięknie, zdrowo i przytulnie!
Reasumując: jesli nie wiecie, co robić – na początek postanówcie zrobić to RAZEM, potem pojedźcie na SOK lub zapytajcie swojej KDS-ki, a pomysłów nie zabraknie Wam na najbliższe 50 lat!
Powodzenia :)
Ela Majka – przewodnicząca Koła Swarzędz
Zobacz również: